Alergeny precz!

Współczesny świat przepełniony chemią nie sprzyja zdrowemu życiu. Nasza dieta, w której nie brakuje sztucznych składników, daleka jest od doskonałości, a produkty związane z utrzymaniem czystości oraz produkty kosmetyczne są dla wielu z nas źródłem substancji uczulających. Szacuje się, że ok. 15-20 % populacji ludzkiej cierpi z powodu alergii kontaktowej. Jakie alergeny znajdziemy w kosmetykach?

Konserwanty

Jedną z podstawowych grup substancji szkodliwych dla zdrowia i alergizujących w kosmetykach są konserwanty. Stosowane w celu przedłużenia trwałości kremów, balsamów i innych kosmetyków poprzez zapobieganie rozwojowi drobnoustrojów często przyczyniają się do wywołania na skórze wysypki, zaczerwienienia czy świądu. Szczególnie groźny jest formaldehyd i jego donory (cząsteczki, pojedyncze atomy lub jony, które dostarczają elektron, proton, jon lub całą grupę funkcyjną innym cząsteczkom w trakcie reakcji chemicznej). Jeszcze do niedawna formaldehyd uznawany był przez świat nauki za prawdopodobnie kancerogenny. Od 2014 r. definitywnie został uznany za kancerogenny. Kosmetyków z formaldehydem powinny szczególnie unikać kobiety w ciąży i karmiące matki. Zamiast produktów z konserwantami sztucznymi należy wybierać te, które zawierają naturalne konserwanty: kwas cytrynowy (Citric Acid) i witaminę E (Tocopherol Acetate).

Substancje zapachowe

Praktycznie żaden kosmetyk ani środek czystości nie potrzebuje substancji zapachowych, ponieważ nie mają one wpływu na działanie kremu czy proszku do prania. Dodawane są jednak do większości produktów przemysłu kosmetycznego i często uczulają osoby wrażliwe. Alergicy powinni unikać produktów perfumowanych, podobnie jak dzieci. W ich przypadku środki pielęgnacyjne mogą być zupełnie pozbawione zapachu.

Sztuczne barwniki

Barwniki chemiczne stosowane w przemyśle spożywczym szczególnie często wykorzystywane są w produktach dla dzieci. Kolorowe landrynki czy drażetki zachęcają do ich wyboru, a dziecko niełatwo przekonać do zmiany upodobań, również kolorystycznych. W produktach spożywczych należy unikać barwników z grupy E 100.

Emulgatory i substancje zwiększające lepkość

Alergizująco działają emulgatory – substancje, których zadaniem jest łączenie olejów z wodą oraz substancje zwiększające lepkość produktów kosmetycznych. W przemyśle kosmetycznym najczęściej są tańszymi od naturalnych surowcami syntetycznymi oznaczonymi przedrostkami PEG i PPG. Mogą niekorzystnie wpływać na skórę – rozpulchniać ją i osłabiać. Występują w szamponach, kremach, płynach do demakijażu, podkładach do twarzy, pastach do zębów czy sprayach do włosów.

Rozwój przemysłu chemicznego postępuje bardzo szybko, a produkty przemysłu chemicznego mają zastosowanie w coraz szerszym wymiarze. Nie trzeba jednak zawsze i w każdych okolicznościach korzystać z zawierających alergeny i potencjalne alergeny kosmetyków czy środków czystości. Maseczki do twarzy warto robić z jajek, miodu czy oliwy z oliwek, a do umycia podłogi, glazury, lodówki albo umywalki można wykorzystać środki naturalne: sok z cytryny, ocet czy sodę oczyszczoną. Doskonale sprawdzają się w tej roli.

fot. Pixabay