Przed pierwszym dzwonkiem zabierz dziecko do dentysty – apelują stomatolodzy. Dlaczego akurat teraz? Otóż rodzice mają więcej czasu, bo nie wpadli jeszcze w wir codziennych obowiązków związanych ze szkołą swojej pociechy. Po drugie, stan uzębienia dziecka mógł ulec pogorszeniu podczas wakacji – sprzyjały temu zimne i gazowane napoje, lody i inne słodkie przekąski, spożywane zdecydowanie częściej w okresie letnim, za sprawą których może pojawić się próchnica.
Wszyscy jesteśmy zabiegani
Pomiędzy pracą, zajęciami w szkole i poza nią trudno rodzicom znaleźć jeszcze czas na to, by zabrać dziecko do dentysty. A Amerykańskie Stowarzyszenie Dentystyczne (American Dental Association) zaleca, by dzieci powyżej 3. roku życia odwiedzały dentystę tak samo jak dorośli, czyli co sześć miesięcy. –Regularne wizyty pozwalają sprawdzić, czy nie dzieje się nic złego z zębami i dziąsłami malucha. To również okazja do tego, by dziecko przyzwyczaiło się do widoków oraz dźwięków w gabinecie dentystycznym i nie nabawiło się dentofobii– mówi dr n. med. Mariusz Duda z Duda Clinic Implantologia i Stomatologia Estetyczna w Katowicach.
Specjaliści zgodnie przyznają, że końcówka wakacji to najlepszy czas na przegląd uzębienia Twojej pociechy. – Kiedy tylko zaczyna się szkoła, rodzice mają więcej obowiązków. Napięty terminarz zajęć powoduje, że trudno jest znaleźć czas na wizytę u stomatologa. Dlatego zanim jeszcze wpadniemy w wir codziennych obowiązków dom-praca-szkoła, upewnijmy się, że nasze dziecko nie ma żadnych
ubytków, problemów z dziąsłami lub zaczątków próchnicy – dodaje stomatolog.
Brak stałej opieki dentysty może mieć przykre konsekwencje
Nieleczone zęby mogą mieć bardzo poważne konsekwencje, np. mogą doprowadzić do trudności związanych z jedzeniem i co z tym związane – utraty masy ciała, zaburzeń wzrostu, a także słabego rozwoju mowy. Długotrwałe zaniedbania mogą spowodować nie tylko ogromny ból, ale może się też pojawić próchnica zębów czy też uszkodzenie nerwów. A powstałe infekcje w jamie ustnej mogą doprowadzić do obrzęków twarzy.
Sprawdzanie stanu uzębienia u dzieci jest tak samo ważne, jak szczepienia ochronne i powinno się to robić niemalże od urodzenia. Pierwsza wizyta u dentysty wskazana jest między 6. a 12. miesiącem życia. Podczas niej stomatolog objaśnia, jak dbać o zęby i dziąsła, by maluch nie miał w przyszłości problemów.
Choroba, która „lubi” dzieci
Próchnica jest najczęstszym problemem jamy ustnej występującym u dzieci. Według raportu Ipsos przygotowanego w marcu 2014 roku na zlecenie Wrigley Poland, Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego i Polskiego Czerwonego Krzyża – realizatorów programu „Chroń Dziecięce Uśmiechy”, próchnica dotyczy aż 80 proc. uczniów szkół podstawowych, a aż 42 proc. ma co najmniej cztery zęby zaatakowane próchnicą.
– Trzeba pamiętać, że próchnica to zakaźna choroba, którą dzieci mogą bardzo łatwo zarazić rówieśników w szkole, np. pijąc napój z jednej butelki. Dlatego trzeba przestrzegać pociechy przed takimi koleżeńskimi gestami – radzi dr Mariusz Duda.
Ponadto badania wykazały, większość uczniów szkół podstawowych – 82 proc. odwiedza dentystę co najmniej raz do roku, a 18 proc. w ogóle tego nie robi. Co czwarty uczeń szkoły podstawowej, a w przypadku chłopców co trzeci, myje zęby zaledwie jeden raz dziennie. Prawie połowa badanych (43 proc.) nie korzysta z nici dentystycznych, płynów do płukania ani nie żuje gum bezcukrowych.
Wzmocnij szkliwo dziecka
Regularne mycie zębów rano i wieczorem, a także płukanie bezalkoholowymi, przeznaczonymi specjalnie dla dzieci płynami do ust, to połowa sukcesu zdrowego uśmiechu. Niezmiernie ważne są też wizyty u dentysty co pół roku, które chronią dziecko przez przykrymi niespodziankami. – Dentysta jest wtedy w stanie zareagować w porę, kiedy próchnica jest jeszcze niewielka. Wówczas leczenie jest bezbolesne, a nim maluch się obejrzy, będzie miał założoną plombę – dodaje dr Mariusz Duda. Podczas wizyty u stomatologa przed 1 września nie tylko warto sprawdzić, czy nie ma ubytków, ale i zalakować zęby dziecka. Dentysta pokrywa światłoutwardzalną substancją bruzdy, szczeliny i wgłębienia, głównie
trzonowców i przedtrzonowców, czyli zębów, które w pierwszej kolejności atakuje próchnica. – Co pół roku należy też poddać zęby malucha zabiegowi fluoryzacji, czyli pokryciu szkliwa preparatem o wysokim stężeniu fluoru, który wzmacnia zęby i działa przeciwpróchniczo – radzi stomatolog.