Medycyna estetyczna pomaga dziś nie tylko przywrócić piękno, ale bez konieczności stosowania skalpela, w sposób mało inwazyjny powstrzymuje oznaki upływającego czasu. Zaawansowane techniki, które warunkują jednodniowy tryb zabiegów, nie są obarczone wysokim ryzykiem i minimalizują dzięki temu okres rekonwalescencji. To główne zalety współczesnej medycyny estetycznej, oferującej możliwość korekcji miejsc, którym natura poskąpiła urody i kształtu. I choć najczęściej naszą uwagę zajmują policzki, fałdy nosowe oraz usta, powinniśmy uwzględniać również brodę, której wygląd odgrywa kluczową rolę w modelowaniu proporcji całej twarzy.
Atrakcyjność tkwi w proporcjach
Piękno opiera się na harmonii. Czasami jednak poszczególne elementy twarzy nie posiadają odpowiednich proporcji – żuchwa zlewa się z linią szyi, tworząc „podwójny” podbródek i cofniętą bródkę. W takich przypadkach można oczywiście zdecydować się na inwazyjną liposukcję podbródka lub chirurgiczne wszczepienie implantu w okolicę bródki, ale są metody mniej inwazyjne. Bardzo dobre rezultaty dają np. wypełniacze na bazie kwasu hialuronowego, dzięki którym wizualnie „odciążymy” i w długotrwały sposób poprawimy wygląd twarzy. Dysproporcje brody w stosunku do reszty twarzy mogą wpływać niekorzystnie na prezencję i stanowić spory problem natury psychologicznej. Korekcja tej okolicy znacząco może poprawić wygląd zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Jak wyjaśnia lek. stom. Małgorzata Warchoł z ArteClinic – Stomatologia i Medycyna Estetyczna, istotą takiego zabiegu jest wiedza operatora i świadomość, że szerokość brody u kobiety powinna być zbliżona do szerokości nosa (dolnej podstawy), zaś u mężczyzn do szerokości ust. – Broda oraz cały dolny odcinek z rozbudowanymi kątami żuchwy, są bardzo ważnym element męskości. Poprawa tego obszaru u panów może być czasami ważniejsza niż np. botox na czole – podkreśla ekspert.
Wskazania i zalety korekcji brody
Jeżeli asymetria nie jest następstwem wrodzonych wad anatomicznych lub choroby, zastosowanie wypełniacza pozwoli przywrócić twarzy harmonię, atrakcyjność i z pewnością poprawę kondycji emocjonalnej. Dodatkowym wskazaniem jest naturalnie postępujący proces opadania tkanek w wyniku ubytku tkanki kostnej twarzy. Proces ten skutkuje zwiotczeniem mięśni, jakie są „rusztowaniem” dla naszej skóry. Bez oparcia skóra opada w dół, tworząc nieestetyczne zwisy w kącikach ust czy tzw. chomiki. Twarz traci swój owal, destabilizując cały profil. Broda się cofa, skracając odległość od ust i destabilizując linię żuchwy. – Zastosowanie wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego nie tylko przywraca utraconą objętość twarzy i odbudowuje jej punkty podporowe, ale także poprzez modelowanie linii żuchwy i konturu brody pozwala zachować symetrię poszczególnych elementów twarzy – tłumaczy specjalista z ArteClinic. – Krótką, cofniętą brodę można optymalnie wydłużyć, wysmuklając w rezultacie twarz i przywracając jej właściwe proporcje.
Zaufaj specjaliście
Bezpieczeństwo każdej procedury zapewniają kwalifikacje operatora. Zabieg korekcji brody, podobnie jak i pozostałe w zakresie wolumetrii twarzy powinien przeprowadzać tylko lekarz, który wybiera właściwy do terapii preparat. Wstrzykiwany w tkankę skórną za pomocą bardzo cienkiej igły, zapewnia precyzję zabiegu, minimalizując jednocześnie jego bolesność. Cała procedura trwa około 30 minut, a efekty utrzymują się do 18 miesięcy. Jednak nawet wtedy, gdy wypełniacz zostanie wchłonięty przez organizm, skóra w obszarze zabiegowym będzie wyglądała znacznie lepiej niż przed zabiegiem. Działanie kwasu hialuronowego pobudza bowiem do regeneracji jej włókna kolagenowe.
Artykuł we współpracy z: http://www.arteclinic.pl/