Jak hormony rządzą facetami?

TESTOSTERON

Co daje? Mięśnie, odwagę, skłonność do rywalizacji oraz erekcję i popęd płciowy.

Wahania: Gdy poziom testosteronu spada, pojawia się drażliwość, lękliwość i oziębłość seksualna.

Na dłuższą metę: Aby na stałe podnieść poziom testosteronu, należy zrzucić zbędny tłuszcz. To właśnie on sprawia, że testosteron zamienia się w estrogen, czyli żeński hormon płciowy.

TYROKSYNA

Co daje? Hormon odpowiada za energię i smukłą sylwetkę, bo to właśnie od tyroksyny (T4) zależy tempo zamiany kalorii na energię. Tyroksyna przyspiesza spalanie cukrów i pobór tlenu przez komórki.

Wahania: Ten hormon produkowany jest w tarczycy. Powstaje z połączenia tyrozyny (aminokwas) i jodu. Jeśli produkcja spada, zwalnia metabolizm, a nawet aktywność psychomotoryczną. Tyrozynę łatwo sobie dostarczyć – jest jej dużo np. w koktajlu białkowym. Najlepszym naturalnym źródłem jodu są ryby morskie, np. dorsze czy wędzone makrele.

Na dłuższą metę: Niedobory jodu można także uzupełnić suplementami. Zalecana dzienna dawka to 150 mcg.

MELATONINA

Co daje? Twardy i odżywczy sen.

Wahania: Produkcja melatoniny jest regulowana światłem. Odkąd dysponujemy prądem elektrycznym, rytm dobowy człowieka uległ zakłóceniu. To właśnie sztuczne światło zmniejsza produkcję melatoniny przez szyszynkę. Ekspozycja na światło w nocy może nie tylko zaburzyć sen, ale również – według WHO – być przyczyną chorób nowotworowych.

Na dłuższą metę: Nie trzeba chodzić spać z kurami, żeby mieć niezaburzony rytm melatoninowy, ale na pewno nie można wystawiać się na jasne światło. Jeśli musisz posiedzieć dłużej, zapal sobie czerwone światło – ono najmniej hamuje wydzielanie tego hormonu.

GRELINA I LEPTYNA

Co daje? Grelina to hormon, który daje sygnał odczuwania głodu. Po każdym spożytym posiłku cholecystokinina wysyła sygnał do trzustki, że jest zapotrzebowanie na insulinę, która zmetabolizuje cukier, a następnie uwalnia się leptyna, która wysyła sygnał do mózgu, że głód został zaspokojony i można już odejść od stołu.

Wahania: Tak jak można nabawić się oporności na insulinę, można też cierpieć na leptynooporność, w związku z czym sygnał o najedzeniu za późno, o ile w ogóle, dociera do mózgu.

Na dłuższą metę: Jak donosi pismo „Obesity”, ćwiczenia fizyczne pod gołym niebem zwiększają produkcję serotoniny i leptyny. Warto też zmniejszyć ilość cukru, bo nadmiar słodyczy zwiększa produkcję insuliny, a nadmiar insuliny zaburza wydzielanie leptyny.

KORTYZOL

Co daje? Kortyzol jest uwalniany pod wpływem stresu. To on pozwala nam go przetrwać, zwiększając ilość glukozy we krwi, tak żeby organizmowi nie zabrakło energii.

Wahania: Wyrzut kortyzolu przyspiesza bicie serca i zapewnia dodatkowe dostawy tlenu do mózgu, dzięki czemu myślisz szybciej. Jednak hormon w nadmiarze – a u ludzi wystawionych na przewlekły stres jest go często za dużo – może spowodować tycie, wzrost ciśnienia krwi i spadek siły mięśni.

Na dłuższą metę: Stres i wysoki poziom kortyzolu warto wykorzystać na siłowni, żeby dostarczyć energii mięśniom. Wysiłek obniża poziom stresu, a więc i poziom kortyzolu.

Źródło: menshealth.pl