Jak dbać o siebie? Czy wiesz, co jest najważniejsze? Ciało, umysł, duch?

Czy dbać o siebie jest łatwo? Z pozoru wydaje się to proste: zdrowa dieta, pielęgnacja ciała, ruch, unikanie używek. Rzeczywistość często okazuje się jednak bardziej skomplikowana. Niejedna z nas wie, że praca, dzieci i rodzina, a także wiele innych bieżących spraw powoduje, iż wcześniej wspomniane aspekty idą gdzieś na bok, a my potrafimy długotrwale się zaniedbywać. Nie oznacza to, że należy się poddawać i zaniechać prób. Problem w tym, że zdarza się nam zaprzepaszczać efekty pracy, w wyniku czego czujemy się źle i tracimy motywację do dalszych działań. Jak sprawić, by powróciła?

Historie takich ludzi, jak chociażby Robin Williams – światowej sławy aktor i komik, który tak naprawdę zmagał się uzależnieniami i depresją prowadzącymi do samobójczej śmierci – pokazują, że mieć dużo nie równa się być szczęśliwym. Wielu muzyków, artystów, ludzi inteligentnych i majętnych gubi się lub postanawia odebrać sobie życie, choć wydawać by się mogło, że to, co posiadają klasyfikować ich powinno jako szczęśliwych.

Co jest najważniejsze w dbaniu o siebie? Przedstawiamy Wielką Trójkę – trzy istotne sfery, o które powinnaś zadbać, jeżeli zależy Ci na byciu szczęśliwą. Na stałe, a nie na jakiś czas. To: Ciało, Umysł i Duch. Dowiedz się, jak o nie zadbać i sprawić, by ze sobą współgrały.

“W zdrowym ciele – zdrowy duch” – mówi porzekadło. I faktycznie – Twoje ciało i jego stan jest ma wpływ na Twoje szczęście. Jeżeli nie potrafisz go zaakceptować, a także jeśli nie cieszy się zdrowiem, prawdopodobnie nigdy w pełni nie będziesz cieszyć się szczęściem. Co  jest najważniejsze w dbaniu o siebie i swoje ciało? Jak się o nie troszczyć i zapewnić mu dobrą kondycję?

Twoje ciało potrzebuje ruchu. Spaceru, kilku pajacyków, jazdy rowerem, gimnastyki, rozciągania, pływania, jazdy na rolkach czy łyżwach – czegokolwiek, co rozgrzeje mięśnie i stawy oraz da mu informację, że nie funkcjonujesz na fotelu czy w łóżku, a 500 metrów do sklepu nie przejeżdżasz autem. Tak już jesteśmy stworzeni od tysiącleci. Ruch to nie tylko zgrabna sylwetka i zmniejszenie ryzyka na pojawienie się niechcianych kilogramów. Pamiętaj, że nawet rekreacyjny trening to solidna dawka endorfin poprawiających samopoczucie i sprawiających, że rozładowujemy napięcia, a świat (jakimś cudem!) staje się lepszy.

Kiedy zaczniesz ćwiczyć, zauważysz, że – paradoksalnie – im więcej się ruszasz i zużywasz energii (nie chodzi oczywiście katowanie się i przekraczanie granic swojej wytrzymałości), tym więcej masz energii na wykonanie chociażby prostych czynności domowych, a także zwiększa się Twoja produktywność w pracy. Jeżeli czujesz się ospała, bolą Cię plecy od siedzenia, kark od niewygodnej pozycji i zwyczajnie wiesz, że z Twoją kondycją jest nie najlepiej, może warto zacząć rozciągać się np. rano po wstaniu? Dziesięć czy piętnaście minut wygospodarujesz na pewno, a z czasem możesz zacząć stawiać sobie większe wyzwania.

Dieta i jej skład mają znaczenie. Jeżeli myślisz, że mając na tyle dobrą przemianę materii, że pokłady zjadanych słodyczy nie idą Ci w boczki, Twój organizm nie odczuje konsekwencji karmienia go cukrem i tłuszczami nasyconymi, jesteś w błędzie. Zgubne okazują się także wszelkie konserwanty i słodziki oraz używki. Dlaczego?

Zarówno cukier, jak i tłuszcze trans są składnikami uzależniającymi i wpływającymi na wahania nastrojów. O ich zgubnym wpływie na masę naszego ciała nie wspominając. Dodajmy, że cukier, drożdże czy biała mąka to pożywki dla bakterii, grzybów i pasożytów (!) – tak, tak, one istnieją na tym świecie dłużej od nas i to, że ich nie widać, nie oznacza, że ich nie ma. Niechciane efekty mącznych, smażonych, słodkich czy tłustych potraw znają te z nas, które walczą z nadwagą. Z kolei te, które z nadmiarem kilogramów nie miały nigdy problemu, mogą zauważyć u siebie np. spadek odporności organizmu czy problemy hormonalne. To również skutki złej diety.

Jak dbać o siebie i ciało za pomocą pożywienia? Na naszej stronie znajdziesz wiele poradników na ten temat. Jeżeli chodzi podstawy, powinnaś skupić się przede wszystkim na:

produktach naturalnych, nieprzetworzonych,

zbilansowanej diecie bogatej w białko, zdrowe tłuszcze, węglowodany złożone

wybierać produkty bogate w witaminy, mikro i makroelemety,

unikać fastfoodów oraz słodyczy,

wyeliminować konserwanty,

zwracać uwagę na skład kupowanych produktów,

unikać cukru i białej mąki,

pić dużo wody dla oczyszczenia i nawodnienia organizmu,

Nie jest tak, że jeżeli np. żywisz się w McDonald’sie i nie dostrzegasz niepokojących zmian w organizmie, wszystko jest w porządku. Często negatywne efekty złej diety przychodzą w niespodziewanym momencie, a my latami pracujemy na złą kondycję fizyczną, której nie da się naprawić w dwa tygodnie czy miesiąc.

Najistotniejsza jest Twoja psychika. Jeżeli jesteś stale zestresowana, towarzyszy Ci strach i lęk czy niepewność, trudno byś była osobą cieszącą się życiem. Wymienione dolegliwości uniemożliwiają dbanie o ciało i zdrowie oraz negatywnie się na nich odbijają. Jak o siebie zadbać? Warto nauczyć się rozładowywać napięcia oraz poznać samą siebie.

Jeżeli masz z poradzeniem sobie w niektórych wspomnianych sytuacjach, nie wstydź się np. wizyty u psychologa. To lekarz jak każdy inny. A może warto poszukać grupy wsparcia? Pomyśleć nad zmianą otoczenia i toksycznych w nim osób, pracy? Pamiętaj, że inwestycja w samą siebie jest najlepszą inwestycją, a wszelkie zmiany możliwe, jeżeli bardzo się tego chce. Koleżanki i przyjaciele mogą czasami nie rozumieć Twoich problemów oraz tego, co się z Tobą dzieje. Warto zatem poszukać kogoś, kto przeżywa lub zmagał się z sytuacją podobną do Twojej. Już nawet jedna osoba odbierająca na tych samych falach sprawi, że nie będziesz czuła się osamotniona w obliczu trudnej sytuacji.

Nie bójmy się tego powiedzieć – jeżeli czujesz się obecnie bardziej “zacofana” (głupsza?) niż kilka lat temu, prawdopodobnie zatrzymałaś się w edukacji. Pamiętaj, że Twój umysł jest jak mięsień – aby sprawnie działał i zawsze był w gotowości, musi być regularnie trenowany. Faktem jest, że pewnej wiedzy nie da się usunąć, a – jak to mówią w internetach – zobaczonego odzobaczyć, jednak nabyte przez nas umiejętności wysławiania się, pisania, liczenia czy logicznego myślenia słabną i zanikają, jeżeli przestajemy ich używać. Dzieje się zatem tak samo, jak w przypadku nauki obcego języka. Aby dobrze posługiwać się np. angielskim, należy bowiem nie tylko się go uczyć, ale i regularnie używać. Jak dbać o siebie, to przede wszystkim sukcesywnie!

Wyobraź sobie następującą sytuację: Jesteś świeżo upieczonym kierowcą. Zdałaś pozytywnie egzamin na prawo jazdy, otrzymałaś kawałek plastiku upoważniającego Cię do kierowania autem i możesz tę umiejętność wpisać sobie do CV. Czy to oznacza, że jesteś dobrym kierowcą? Oczywiście, że nie! To, co na drogach wyprawiają osoby uważające się za mistrzów kierownicy, świadczy o tym, że nawet kilkuletnia praktyka nie czyni z nas ekspertów. Mało tego – jeżeli po otrzymaniu prawa jazdy miałabyś np. 5-letnią przerwę, wiele rzeczy musiałabyś się uczyć od nowa. Natomiast nawet dobry, zawodowy kierowca byłby amatorem w porównaniu z rajdowcem z Formuły 1. Dokładnie tak samo jest z Twoją edukacją – aby być na topie, powinnaś wciąż się rozwijać!

W najprostszym rozumieniu tłumaczyć ją należy jako indywidualny system wartości: nasze idee, wierzenia, ideały oraz dbanie o czyste sumienie. Gdy zaczyna ich w Twoim życiu brakować bądź zostają zaniedbane, zwykle pojawia się pustka, którą należy czymś wypełnić. Jedni próbują zrobić to pieniędzmi, inni – używkami, jeszcze kolejni dopuszczają się rozmaitych dewiacji. Taka droga prowadzi do braku szczęścia, ponieważ wiecznie nam czegoś brakuje. Próbujemy tę pustkę wypełnić, używając rozmaitych, materialnych półśrodków, zwykle okazują się one jednak nieskuteczne lub przynoszą szczęście tylko na chwilę. Sęk tym, by szczęście zyskać na stałe. Jak to zrobić?

Istnieje wiele dróg rozwoju duchowego. Nie da się wskazać uniwersalnej, ponieważ duchowość i wiara są indywidualne dla każdego z nas. Gdy jednemu odpowiadać będą praktyki medytacyjne rodem z Dalekiego Wschodu, ktoś inny postanowi działać zgodnie z naukami kościoła lub stać się weganinem i poświęcić szerzeniu pokoju na świecie. Całe piękno rozwoju duchowego polega na tym, iż możesz sama zdecydować, w co chcesz wierzyć. Z pewnością wiele wartości wyniosłaś z rodzinnego domu. Warto zainteresować się nimi głębiej lub też – jeżeli nie ze wszystkim się zgadzasz – poszukać ścieżki, dzięki której poczujesz się spełniona. Zalety rozwoju duchowego to m.in.:

Czy wiesz, co jest najważniejsze w dbaniu o siebie? Czy wiesz jak dbać o siebie? Mamy nadzieję, że już tak. Niejeden mędrzec, psycholog, coach, sportowiec czy specjalista ds. rozwoju osobistego potwierdził, że równowaga pomiędzy ciałem, umysłem i duchem to klucz do sukcesu oraz trwałego stanu szczęścia, a także zwiększenie produktywności. Jeżeli któraś z tych sfer w Twoim życiu została zaniedbana, warto przyjrzeć się, czego może Ci brakować i postarać się to zmienić.