O zabiegach ginekologii plastycznej rozmawiamy z dr. n. med. Andrzejem Barwijukiem – Prezesem Polskiego Towarzystwa Ginekologii Plastycznej (www.ptgp.pl), właścicielem warszawskiej kliniki Medifem specjalizującej się w zabiegach z zakresu kosmetoginekologii (www.medifem.edu)
Panie Doktorze po pierwsze ginekologia estetyczna, plastyczna czy może kosmetyczna?
A. Barwijuk – Na świecie nazwy te stosowane są zamiennie. My w Polsce uznaliśmy, że określenie ginekologia plastycznabędzie w najbardziej czytelny i precyzyjny sposób oddawało ten obszar, którym się zajmujemy. Co prawda, nasza działalność ma związek z estetyką oraz kosmetyką, ale należy pamiętać, że funkcje te mają charakter wtórny do poprawy funkcji życia. To, że poprawiamy wygląd warg sromowych większych, mniejszych czy innych obszarów leżących w obrębie zewnętrznych narządów rodnych kobiety jest wtórne do poprawy ich funkcji. Często zabiegi te pozwalają kobietom na wykonywanie codziennych czynności życiowych bez bólu. Ciężko mówić o estetyce czy kosmetyce, jeżeli chodzi o poprawę funkcji wewnętrznych narządów rodnych kobiety. Poprawa funkcji pochwy nie ma zatem nic wspólnego z estetyką czy kosmetyką, bliżej jej do chirurgii rekonstrukcyjnej oraz naprawczej, a zatem szeroko rozumianej ginekologii plastycznej.
Jakim zabiegom najczęściej poddają się pacjentki?
A. Barwijuk – Pierwszym z nich jest bez wątpienia labiominoroplastyka. Jest to zabieg polegający na zmniejszeniu warg sromowych na skutek ich przerostu, czy to symetrycznego, czy bardziej irytującego kobiety asymetrycznego. Kobiety zgłaszają się do mnie, ponieważ odczuwają dyskomfort podczas codziennych czynności. Trudności w utrzymaniu higieny czy dolegliwości bólowe pojawiające się w trakcie współżycia to tylko część problemów wymienianych przez pacjentki. Nie należy zapominać, że przerost warg sromowych uniemożliwia kobietom takie codzienne czynności, jak noszenie przylegającej bielizny, strojów kąpielowych czy uprawianie sportów, m.in. jazdy na rowerze czy jazdy konnej.
Drugi z najpopularniejszych zabiegów to waginoplastyka, czyli plastyka pochwy. W zasadzie zdecydowana większość kobiet, które przeżyły trudny poród drogami natury, na skutek zbyt intensywnego rozciągnięcia mięśnia dna miednicy cierpią na zaburzenia statyki narządu rodnego, np. obniżenie się przedniej i tylnej ściany pochwy, czasem wypadanie pochwy, a w skrajnych przypadkach wypadanie całego narządu rodnego. Zaburzenia statyki skutkują zazwyczaj gorszymi odczuciami związanymi ze współżyciem. Niestety, w większości polskich szpitali poród prowadzi położna, która wykonuje nacięcie krocza, ale po zakończeniu porodu to lekarz dokonuje zeszycia krocza. Moim zdaniem poród od początku do końca powinna prowadzić jedna osoba, tzn. ta, która nacina krocze, powinna być na tyle przeszkolona, aby najpierw umiejętnie je naciąć, a następnie umiejętnie zszyć. Kobiety, które po porodach uskarżają się na tego typu dolegliwości, powinny zgłosić się do lekarza po ostatnim planowanym przez siebie porodzie.
Jakie są medyczne wskazania do operacji z zakresu ginekologii plastycznej?
A. Barwijuk – Jest coraz więcej medycznych wskazań do wykonywania tego typu zabiegów. Amerykańskie Towarzystwo Ginekologiczne w 2007 roku wydało oświadczenie, iż labiominoroplastyka oraz deinfibilacja to zabiegi, które wykonywane są ze wskazań medycznych. O labiominoroplastyce wspominałem już powyżej. Deinfibilacja to przywrócenie możności współżycia i rodzenia dzieci przez kobiety dotknięte w młodości zabiegiem obrzezania. Szacuje się, że około 150 mln kobiet na całym świecie zostało podanych tej haniebnej procedurze i przywrócenie im funkcji prokreacyjnych jest zabiegiem medycznym.
Jak w Polsce na przestrzeni lat zmieniało się podejście i liczba wykonywanych zabiegów ginekologii plastycznej?
A. Barwijuk – Ja osobiście na podstawie dostępnych mi danych szacuję, że w Polsce wykonuje się więcej zabiegów z dziedziny ginekologii plastycznej niż z zakresu in-vitro. Niestety, ku mojemu wielkiemu ubolewaniu nie są prowadzone żadne badania na temat ich liczby, nikt nie wykonuje raportów z wykonywanych zabiegów. Większość z nich przeprowadzana jest w niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej oraz prywatnych gabinetach lekarskich, stąd też nasza wiedza o ilości wykonanych zabiegów jest jedynie wyrywkowa i pochodzi od lekarzy, których spotkam na zjazdach czy przyjeżdżających do naszej kliniki Medifem na szkolenia. W porównaniu do roku 2006, kiedy to rozpocząłem działalność w zakresie ginekologii plastycznej, liczba pacjentek jest coraz większa, a sam temat ginekologii plastycznej powoli przestaje być tematem tabu. Jednak z drugiej strony zgłasza się do mnie coraz więcej pacjentek po nieudanych zabiegach z zakresu ginekologii plastycznej z prośbą o dokonanie korekty. Cierpią np. z powodu zbyt mocno wyciętych warg sromowych. Dlatego zawsze przed zabiegiem należy zastanowić się nad wyborem lekarza, wypytać go dokładnie o przebieg zabiegu, technikę operacyjną oraz o pokazanie dokumentacji zdjęciowej.
Największy nasz sprzeciw budzi fakt, że część zabiegów, szczególnie popularnych ostatnio z użyciem laserów, wykonywana jest w gabinetach kosmetycznych przez osoby nieposiadające odpowiednich kwalifikacji. Takie zabiegi powinni wykonywać tylko i wyłącznie lekarze odpowiednio do tego celu przeszkoleni.