Czy aby schudnąć wystarczy nie jeść? Często wiele z nas je mniej, ćwiczy, a mimo to ma problemy ze spadkiem masy ciała. Wówczas zadaje sobie pytanie: Dlaczego nie chudnę, choć jem mniej? Sprawdź, skąd to może wynikać.
Spis treści
Dlaczego nie chudnę? Odchudzanie a przemiana materii
Przed samym podjęciem diety i zdecydowaniem się na ograniczenie oraz liczenie kalorii, niezwykle istotnym jest zrozumienie procesu odchudzania. Jeżeli sądzisz, że fundując sobie drakońską dietę, osiągniesz trwałe efekty i wyjdzie Ci to na zdrowie, to niestety – mylisz się!
Nasz organizm to mądra bestia, dostosowująca metabolizm do warunków, w których musi przetrwać. Nie bez znaczenia są również genetyka czy wiek. Powinnaś jednak pamiętać, że nawet z nimi da się walczyć, podchodząc do odchudzania z głową. Okej, wciąż nie odpowiedzieliśmy sobie jednak na pytanie “Dlaczego nie chudnę, choć jem mniej?”, zatem… Po kolei.
Odchudzanie i przemiana materii to pojęcia ściśle ze sobą połączone. Celem tego pierwszego jest bowiem modyfikacja drugiego w taki sposób, aby nasz organizm zaczął spalać energię z pożywienia oraz sięgał po zapasy w postaci tkanki tłuszczowej. Na przemianę materii wpływają trzy podstawowe czynniki:
dieta,
ruch
genetyka
O ile tej trzeciej sobie nie wybieramy i niektórzy po prostu rodzą się z tzw. dobrymi genami, o tyle dwa pierwsze możemy zmieniać na lepsze dla nas. Na pytanie “Dlaczego nie chudnę?” możemy odpowiedzieć zatem na trzy sposoby (odpowiedzi można łączyć):
źle się odżywiasz,
masz za mało ruchu,
to wina genów.
Najbardziej leniwe z nas wolałyby oczywiście niepowodzenia tłumaczyć ostatnią z nich, jednak powinnaś wiedzieć, że w naprawdę małej ilości przypadków winą za niechudnięcie należałoby obarczać geny. Przyczyna tkwi zazwyczaj w złej diecie oraz małej ilości ruchu. Istotną zmienną – szczególnie u kobiet – jest co prawda wiek i niestety, ale proces odchudzania z pewnością może być łatwiejszy u 20- czy 30-latek aniżeli u pań np. po menopauzie.
Dlaczego nie chudnę pomimo diety - przyczyny
Osoby pytające “Dlaczego nie chudnę, choć mało jem” zapominają zwykle, że aby skutecznie chudnąć trzeba… JEŚĆ! Zdziwiona? Powinnaś wiedzieć, że Twój organizm potrafi o siebie zadbać nawet wtedy, gdy zamierzasz zafundować mu długotrwały szok. Jeżeli zatem widzi, że z Twojej strony następuje drastyczne obcięcie kalorii, zaczyna myśleć: Aha! Idzie bieda i srogie czasy, zatem muszę spowolnić metabolizm i zacząć gromadzić zapasy! Te zapasy to oczywiście tłuszcz.
Jakie są tego efekty? Twój organizm mniej energii zużywa na ogrzanie ciała (w trakcie diety możesz odczuwać zimno w stopach czy dłoniach), spowalnia procesy trawienne, tętno, a Ty stajesz się bardziej ospała i przestajesz mieć siły na wykonywanie podstawowych życiowych zadań (nie mówiąc już o ćwiczeniu wspomagającym odchudzanie). Natomiast kalorie, które dostarczasz organizmowi – szczególnie w postaci węglowodanów – zaczyna spalać w mniejszej ilości, a część z nich odkłada na zapas, aby przetrwać. Dałaś mu bowiem sygnał, że w Twoim otoczeniu brakuje pożywienia i musi mieć się na baczności, by nie umrzeć.
Dlaczego nie chudnę i mam efekt jo-jo?
Z opisanego stanu rzeczy wynika m.in. efekt jojo oraz inne poważne szkody dla zdrowia, o których mówi dietetyka. Pamiętaj, że drastyczne obcięcie kalorii prawdopodobnie zaowocuje w końcu spadkiem wagi – m.in. w wyniku odwodnienia oraz utraty mięśni – jednak na pewno nie wyjdzie Ci na zdrowie. Nie myśl krótko, a długoterminowo! Co z tego, że stracisz kilka kilogramów w przeciągu dwóch tygodni, jeżeli potem przybędzie Ci kilkanaście, w Twoim ciele zacznie gromadzić się woda i możesz mieć problemy z nerkami, układem pokarmowym, metabolizmem czy samopoczuciem?
By dostrzec wyniki odchudzania potrzebny jest czas! Zła dieta to nie tylko opychania się słodyczami i fastfoodem, lecz również odmawianie swojemu organizmowi pożywienia, w którym zawarte są potrzebne Ci do życia mikro i makroelementy.
Efekt jojo – stan, w którym dochodzi do znaczących wahań masy ciała w wyniku diety odchudzającej. Zwykle objawia się szybkim spadkiem wagi, a następnie wzrostem przekraczającym początkową masę ciała jeszcze przed zastosowaniem diety.
Efekt jojo powodowany jest zwykle nieumiejętnie prowadzoną dietą, drastycznie ograniczającą liczbę spożywanych kalorii oraz składników odżywczych z pożywienia.
Dlaczego nie chudnę, chociaż ćwiczę?
Innym problemem osób pragnących zrzucić zbędne kilogramy jest fakt, iż zaczynają wprowadzać ruch i sport do swojego życia, jednak mimo to waga stoi w miejscu. “Ćwiczę i nie chudnę! Co zrobić” – otrzymujemy zapytania od naszych Czytelniczek. Odpowiadamy! Poznaj 10 najczęściej popełnianych błędów podczas ćwiczeń odchudzających. Zobaczysz, że większość z nich tkwi w jedzeniu.
Głodowanie. Wracamy zatem do punktu wyjścia. Jeżeli prowadzisz głodówki i wprowadzasz drakońską dietę, spowolnisz metabolizm i nie dość, że ledwo będziesz znajdowała energię na ćwiczenia, to jeszcze Twoja waga będzie stała w miejscu, ponieważ przestawisz organizm nie na tryb spalania a gromadzenia tłuszczu.
Nieumiejętnie prowadzona dieta. Niekiedy same ćwiczenia to za mało, jeżeli nie zmienisz nawyków żywieniowych. Co z tego, że spalisz 500 kcal podczas aerobiku, jeżeli zaraz po nim zjesz dwa lub trzy razy tyle, w dodatku z węglowodanów i tłuszczów?
Niejedzenie śniadań. Ponieważ są one podstawą i pomagają utrzymać metabolizm na odpowiednim poziomie. Działa to podobnie jak w przypadku głodówek. Lepiej nie zjeść kolacji niż śniadania!
Jedzenie produktów light lub ograniczanie się wyłącznie do nich. Może Ci się to wydać paradoksalne, ale żeby spalać tłuszcz, potrzebny jest… tłuszcz! Twoim wrogiem jest cukier i sztuczne polepszacze smaku. Tymczasem produkty light są nimi wypełnione po brzegi. Inaczej być ich nie przełknęła.
Brak regularnych posiłków. Myślisz, że nie ma znaczenia, czy zjesz taką samą liczbę kalorii w dwóch czy pięciu posiłkach? To jesteś w błędzie. Jeżeli chcesz schudnąć i podkręcić metabolizm, jedz częstsze, ale mniejsze posiłki.
Dlaczego nie chudnę? Błędy w ćwiczeniach
Powtarzanie tych samych ćwiczeń przez dłuższy czas. Powinnaś zadbać o urozmaicenie, ponieważ jeżeli przez kilka tygodni Twoje ciało wykonuje ten sam trening, przyzwyczaja się i może przestać chudnąć.
Zbyt intensywny trening. Wiele osób zapomina, że organizm nie staje się silniejszy poprzez ćwiczenia. Sił nabiera podczas regeneracji. Jeżeli sądzisz, że wizyta na siłowni 7 dni w tygodniu jest dobrym pomysłem, to lepiej zmień zdanie. Nie dając mięśniom odpocząć, możesz zacząć je spalać i wówczas zmienią się proporcje tkanki tłuszczowej do tkanki mięśniowej (więcej będzie tej pierwszej), Ty będziesz się czuła słabsza, a waga ani drgnie!
Niepicie wody, która powinna być na pierwszym miejscu w Twojej diecie. Nie doliczaj do dziennego bilansu płynów herbat, słodkich napojów czy kawy, które dodatkowo Cię odwodnią i sprawią, że powinnaś wypić jeszcze więcej. Po ćwiczeniach uzupełniaj wodę i pij ją regularnie przez cały dzień. Dzięki temu się nie odwodnisz oraz zapobiegniesz sytuacji, w której Twój organizm zacznie gromadzić wodę w komórkach ciała.
Niejedzenie po treningu. O ile wcześniej przeczytałaś o tym, że spożywanie po ćwiczeniach więcej niż spaliłaś jest bez sensu (i jest to prawdą), o tyle po wysiłku musisz coś zjeść. Twój organizm potrzebuje po treningu energii do regeneracji, a także spalenia tkanki tłuszczowej.
Tylko aerobik i cardio. Jest to błąd, na który najczęściej zwracają trenerzy personalni prowadzący osoby chcące schudnąć. Choć duża część z nas podczas ćwiczeń nie dba o to, czy schudnie w mięśniach czy w tkance tłuszczowej, to jednak te pierwsze potrzebne są do spalania drugiej. Ponadto (naprawdę!) pięknie kształtują naszą figurę. Nie chodzi przecież o robienie z siebie kulturystki, ale pozbycie się tłuszczu z jednoczesnym pokreśleniem sylwetki, o której każda z nas marzy. Dodaj do planu treningowego nieco ćwiczeń siłowych (np. przysiady, brzuszki itp.), a zobaczysz, że wyjdzie Ci to na dobre!
Pamiętaj też, by zadbać o siebie także w innych aspektach życia – zafunduj sobie chwile relaksu z książką, czy przy dobrej relaksacyjnej muzyce. Przeczytaj także o tym, jak sprawić, by odchudzanie było przyjemnością.
Dlaczego nie chudnę, choć biorę leki?
Innym problemem odchudzających się kobiet, poza tymi związanymi z dietą i ćwiczeniami, są leki. Jedne kupują cudowne suplementy z reklam wierząc, że pomogą im szybko zgubić kilogramy, drugie natomiast przez przyjmowane medykamenty nie mogą schudnąć. Często nawet tyją pomimo zdrowego odżywiania się i ćwiczeń. Gdzie szukać przyczyn?
W pierwszym przypadku, a więc stosowaniu leków odchudzających, należy podkreślić, że większość herbatek i tabletek, dzięki którym masz stracić 10 kg w dwa tygodnie, to oszustwo. Natomiast nawet jeżeli istnieją takie specyfiki, z pewnością ich przyjmowanie nie wyjdzie Ci na zdrowie. W przypadku spalaczy tłuszczu – o ile już kupisz naprawdę sprawdzony produkt – pamiętaj, że nic Ci nie da branie ich bez ćwiczeń. To znaczy da – nieprzespane noce i nadpobudliwość, ponieważ fatburnery zawierają naprawdę dużo tauryny i kofeiny, które mają dać kopa na treningu.
Drugi przypadek to kobiety, które nie mogą schudnąć przez leki. Należą do nich najczęściej panie przewlekle chore, przyjmujące sterydy lub tabletki powodujące zmiany hormonalne. Do grona tych osób zaliczyć należy cukrzyków, alergików, chorych na nerki, wątrobę, płuca czy zmagające się z chorobami skóry bądź tarczycy (niedoczynność). Tyć można także od tabletek antykoncepcyjnych, a także leków na depresję lub stosowane w innych chorobach, gdzie do czynienia mamy z wahaniami nastroju.
Zabiegi na odchudzanie - czy warto skorzystać?
W dzisiejszych czasach wiele kobiet chcących szybko schudnąć korzysta z zabiegów na odchudzanie oferowanych w gabinetach medycyny estetycznej. Liposukcja, lipoliza czy innego rodzaju modelowanie sylwetki pomaga na trwałe wycięcie lub odessanie tkanki tłuszczowej oraz ukształtowanie wybranych partii ciała. Z kolei procedury bariatryczne stanowią dużą, a niekiedy jedyną pomoc dla osób otyłych, ponieważ pozwalają na zmniejszenie objętości żołądka.
Zabiegi na odchudzanie są coraz popularniejsze. Wiążą się z kosztami, które mogą początkowo odstraszać, jednak obecnie wiele gabinetów oferuje finansowanie na raty zabiegów odchudzających. Jedną z takich opcji są mediraty.
Jeżeli chciałabyś skorzystać z usług nowoczesnej medycyny, warto zapoznać się z tą ofertą. Warto też rozważyć finansowanie na raty zabiegu bariatrycznego, jeżeli Ty bądź ktoś z Twoich bliskich od dłuższego czasu zmaga się z otyłością. Być może zabieg pomoże mu wrócić do zdrowia, a nawet może uratować życie! Poniżej możesz dokonać przykładowej symulacji tego typu zabiegów.