Mimo że siarczyste mrozy już dawno za nami, a w ciągu dnia temperatura nie spada poniżej 0°C, to jeszcze żaden argument, dla którego miałabyś zrezygnować z kremów i przyzwyczajeń żywieniowych jakie towarzyszyły ci przez całą zimę. Wiosną twoja skóra domaga się gruntownej regeneracji i byłoby dobrze, gdybyś jej w tym pomogła.
Spis treści
Przygotowujemy skórę na pierwsze promienie słońca
Przełom marca i kwietnia to już ostatni dzwonek, aby zabrać się za właściwą pielęgnację twojej skóry. Nawet jeśli przez całą zimę dbałaś o jej odpowiednie nawilżenie i odżywienie, a z półtoralitrową butelką wody nie rozstawałaś się nawet na krok, twoje dłonie i twarz nie są gotowe na pierwsze ostre promienie słońca.
Zresztą nie bez powodu, bo kiedy temperatura spada do nieznośnie niskiego poziomu, twoja skóra broni się przed nią obkurczając naczynka krwionośne nawet o połowę. Rzecz w tym, że po wejściu do nagrzanego pomieszczenia, naczynka wracają do swoich właściwych rozmiarów, a w konsekwencji twoja skóra traci jędrność, sprężystość i trwale się przesusza. Z kolei nienawodniona skóra jest znacznie bardziej podatna na mikrouszkodzenia i głębokie zmarszczki.
Przeczytaj także: Zimą twoja skóra wymaga szczególnej pielęgnacji. Stop przesuszonej cerze » Zacznij od bomby witaminowej z cytrusów. Witaminy A, C i D to ważne […]
Zrób rachunek sumienia, twoja skóra ci za to podziękuje
Wiosną 1,5-litrowa butelka wody dziennie nadal obowiązkowa
Powinnaś wiedzieć, że dermokosmetyki, które stosujesz każdego dnia wpływają na kondycję twojej skóry tylko w bardzo ograniczonym zakresie i tak np. krem nawilżający może poprawić zawartość wody w skórze o nie więcej niż 6 do 7 %. Za pozostałe 95% odpowiadają płyny. To znaczy tylko tyle, że jeśli nie będziesz dostarczała do swojego organizmu przynajmniej 1,5 l wody, skóra nigdy nie będzie odpowiednio sprężysta i delikatna w dotyku. Z kolei długotrwałe problemy z wewnętrznym nawilżeniem to jeden z powodów, dla których skóra będzie podatna na głębokie zmarszczki, a w skrajnych wypadkach z czasem wytraci swój naturalny kolor.
Umów kilka zabiegów mikrodermabrazji
Niskie temperatury zimą to powód, dla którego twój naskórek wymaga mechanicznego złuszczenia. Mikrodermabrazja usunie wierzchnią warstwę zrogowaciałych komórek i poprawi koloryt skóry. Dobrze przeprowadzony zabieg wpływa też pozytywnie na ukrwienie, usuwa zaskórniki i stymuluje organizm do regeneracji neutralizując przebarwienia.
Zabieg warto powtórzyć przynajmniej kilka razy – średnio 5 do 10 w ciągu 6 miesięcy. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, czy mikrodermabrazja jest ci potrzebna, skonsultuj się ze swoim dermatologiem.
Odpuść tłuste, ciężkie kremy ochronne, które stosowałaś zimą
Wróć do lekkich kremów nawilżających na bazie wody. Teraz, kiedy temperatura utrzymuje się powyżej 0°C wszelkie „ciężkie” kosmetyki z dodatkiem tłuszczów roślinnych będą skutecznie ograniczały oddychanie skóry, wydzielanie łoju i toksyn z potem. Jeśli nie zrezygnujesz z zimowych kremów, bądź pewna, że twoje problemy z zamkniętymi porami i zaskórnikami znów się nasilą. Zamiast nich stosuj lekkie preparaty z dodatkiem witaminy C, E i A, dzięki którym twoja skóra będzie sprawiała wrażenie znacznie młodszej i odpowiednio wybarwionej.
Dekolt i szyja wymagają szczególnej pielęgnacji
Zanim wyjdziesz na zewnątrz pamiętaj, że już wczesną wiosną promieniowanie UV jest na tyle mocne, że warto byłoby zadbać o skórę szyi i dekoltu. To jedne z tych miejsc, które są szczególnie wrażliwe na nadmierne nasłonecznienie – jeśli nie znosisz zwykłych filtrów, stosuj lżejsze balsamy nawilżające.