Te wnioski naukowców kwestionują założenia, że otyłość i depresja wzajemnie się wzmacniają, że osoby otyłe są bardziej podatne na depresję z powodu ich wyglądu, z kolei osoby przygnębione są bardziej skłonne do tycia z powodu mniej aktywnego trybu życia i złych nawyków żywieniowych.
„Różnica ośmiu procent jest niewielka i nie będzie mieć dużego znaczenie, jednak udało się odkryć nowe, molekularne podstawy depresji” – wyjaśnia dr David Meyre, główny autor badania.
Poprzednie badania bliźniąt i rodzeństwa sugerują, że depresja może być do 40 proc. dziedziczna, jednak poprzednie badania nie wskazały dokładnie, które geny są za to odpowiedzialne.
(PAP Life)