Blizny to prawdopodobnie najmniej lubiany skutek uboczny zabiegów chirurgii estetycznej i plastycznej. Wraz z rozwojem nauki i medycyny stają się coraz mniej widoczne, jednak aby osiągnąć jak najlepszy efekt, należy o nie dodatkowo dbać. Szczególnie w okresie tuż po zabiegu. Dotyczy to nie tylko wspomnianych wcześniej zabiegów chirurgii estetycznej, ale także blizn po cesarce.
Przede wszystkim należy pilnować, żeby rana goiła się prawidłowo. Nie można dopuścić do zakażenia – rana powinna być regularnie dezynfekowana oraz sucha. Wykluczone są wizyty na basenie oraz zrywanie strupów (może powodować przebarwienia). Po zakończeniu procesu gojenia się rany nie wolno dopuścić do utworzenia się tzw. blizny przerostowej – wypukłej. Aby temu przeciwdziałać należy przez ok. 3 miesiące stosować specjalne preparaty na blizny po cesarce. Mogą to być preparaty kosmetyczne, takie jak maść, lepiej sprawdzają się jednak plastry silikonowe, które są bardziej praktyczne w użyciu.
Powyższe środki znacznie obniżają ryzyko powstania blizny wypukłej, jednak nie wykluczają go całkowicie. Prawidłowe gojenie się tkanek ułatwią zabiegi laserem, które działają biostymulująco. Zabiegi tego typu są krótkie i bezbolesne, a efekty uzyskuje się po ok. 10 powtórzeniach. Laser wpływa ponadto na blednięcie blizny. Dobrze sprawdzają się także naświetlania światłem LED.
Reagowanie na czas i profilaktyka, do której zaliczają się przede wszystkim powyższe zabiegi, pozwoli uniknąć nieestetycznych efektów, których zwalczanie bywa naprawdę trudne, długotrwałe i kosztowne.
foto: shutterstock