Co czwarty Polak zmaga się z żylakami. To duży problem, nie tylko ze względu na sam wygląd nóg, ale też z powodów zdrowotnych. Dlatego żylaki należy leczyć.
Od niewydolności żył do żylaków
Z powodu żylaków cierpią szczególnie panie. Niewydolność żylna kończyn dolnych w miarę postępu choroby jest coraz bardziej widoczna. Stanowi ona duży defekt estetyczny i powoduje, że
założenie krótszej sukienki czy kostiumu kąpielowego staje się przykre i krępujące. Przyczyny powstawania żylaków są różne. Siedzący tryb życia, mało ruchu, ciąża, otyłość – te czynniki sprzyjają niewydolności żył. Duże znaczenie mają także skłonności genetyczne – jeżeli nasza matka, czy babcia mają takie problemy, powinien to być dla nas pierwszy sygnał, aby trochę o siebie zadbać.
Pamiętaj o profilaktyce
Pierwszym zwiastunem żylaków są tak zwane pajączki, czyli rozszerzone, zaczerwienione żyłki widoczne na skórze nóg. Jeśli dostrzeżemy je u siebie warto kupić w aptece preparat wzmacniający ściany żył. Tego typu środki są dostępne bez recepty.
Profilaktyka żylaków to jednak przede wszystkim ruch, w zasadzie każdy rodzaj sportu jest tu wskazany. Bieganie, jazda na rowerze lub pływanie znacząco poprawią krążenie w kończynach dolnych i zatrzymają proces powstawania żylaków. Jeżeli musimy długo siedzieć lub stać, dobrze byłoby mieć możliwość położenia chociaż na chwilę nóg wyżej. Możemy też „pompować” krew, wykonując stopą taki ruch, jakbyśmy naciskali na pedały w samochodzie.
Rozrost żylaków można także hamować specjalnymi uciskowymi rajstopami, mała jest jednak szansa, aby cofnęły one powstałe zmiany.
Gdy trzeba usunąć chore żyły
Jeżeli już powstanie żylak, nie poradzimy sobie z nim inaczej niż poprzez odpowiedni zabieg. Do wyboru mamy kilka metod.
Przy drobnych zmianach można wykonać skleroterapię, polegającą na ostrzykiwaniu żylaka specjalnym preparatem, który spowoduje zamknięcie żyły. Ten zabieg jest praktycznie nieinwazyjny, krótki jest czas rekonwalescencji, natomiast istnieje ryzyko powstawania przebarwień w miejscu, gdzie był żylak. Zazwyczaj znikają one do kilku tygodni. Można też zdecydować się na usunięcie całej żyły z kończyny, jest to jednak typowy zabieg chirurgiczny, dłużej też dochodzi się po nim do siebie.
Innowacyjną metodą jest leczenie falami radiowymi, w skrócie EVRF. Praktycznie zaraz po zabiegu można wrócić do domu, a jedyną formą rekonwalescencji jest noszenie przez około 3 tygodnie pończoch uciskowych. Sam zabieg polega na wprowadzeniu do żyły, oczywiście w znieczuleniu miejscowym, cewnika i spowodowaniu koagulacji żyły. Dzieje się to pod wpływem właśnie fal radiowych. Takie zabiegi przeprowadzane są w nowoczesnych placówkach medycznych, np. Kriocentrum, w których opieka nad pacjentem obejmuje nie tylko zabieg, ale także konsultację chirurgiczną i wizyty kontrolne.
Wygodne finansowanie zabiegów w systemie spłaty w ratach. Sprawdź na www.mediraty.pl
O wyborze odpowiedniej metody leczenia powinien zadecydować lekarz po wykonaniu badania USG Doppler i przeprowadzeniu z chorym wywiadu rodzinnego.
Żylaków nie należy lekceważyć, ich leczenie przywróci nam bowiem nie tylko piękny wygląd nóg, ale także poprawi stan naszego zdrowia. Źródło informacji: www.kriocentrum.com