Wojna płci

Mężczyźni często zastanawiają się, dlaczego te „baby” są tak skomplikowane. Z kolei kobiety nie potrafią zrozumieć oziębłości partnerów w sytuacjach wymagających ich zdaniem zaangażowania emocjonalnego. Czy na płeć ma wpływ proces socjalizacji, czy jest to czysta biologia?

Płeć kulturowa

Wraz z narodzinami dziecka rozpoczyna się odmienny dla każdej płci proces socjalizacji. Dziewczynka może, a nawet powinna demonstrować emocje i otwarcie mówić o uczuciach. Powinna być wrażliwa, empatyczna oraz myśleć przede wszystkim o innych. Chłopiec z kolei to uosobienie siły oraz opanowania. Noworodki niewiele się od siebie różnią. Pomimo tego opisuje się je za pomocą innych słów, inaczej się je ubiera, a ściany w pokoiku przybierają inny kolor. Przez cały okres dzieciństwa, rodzice oraz nauczyciele tylko pogłębiają te różnice, używając innego sposobu komunikacji w zależności od tego, do jakiej płci się odnoszą. Niektórzy badacze twierdzą, iż postrzeganie płciowych ról społecznych w ten sposób jest przykładem „nieświadomego seksizmu”. Jest to system przekonań, które akceptujemy, nie zdając sobie z tego sprawy. Wbrew teoretycznemu równouprawnieniu, w społeczeństwie istnieją normy zachowań osobne dla mężczyzn oraz dla kobiet. Każdy, kto nie jest w stanie się podporządkować, skazany jest na towarzyskie wykluczenie.

Płeć biologiczna

Psycholog Herbert Landsell odkrył, iż kobiety cierpiące na padaczkę oraz w konsekwencji posiadające usunięty kawałek mózgu prawej półkuli, odpowiedzialnej za przestrzeń i kształt przedmiotów, orientują się w przestrzeni praktycznie tak samo, jak przed jego uszkodzeniem. Natomiast mężczyźni w identycznej sytuacji źle radzą sobie z testami na weryfikację tej zdolności. Landsell na tej podstawie stwierdził, iż u mężczyzn istnieje wyraźny podział funkcji między półkulami. W przypadku kobiet podział ten jest rozproszony, a przy wszelkiej aktywności mózgu wykorzystywane są obydwie półkule. Dlatego panie bardzo często mają milion myśli na minutę, przez co ciężej jest im się skupić oraz myśleć analitycznie. Z drugiej strony, budowa ich mózgu sprawia, że o wiele łatwiej radzą sobie z wielozadaniowością.

Kobiety posiadają więcej włókien nerwowych pomiędzy półkulami. W związku z tym przepływ informacji jest obszerniejszy i szybszy. Im więcej jest tych połączeń, tym lepsza i płynniejsza mowa. Dzięki temu kobiety są sprawniejsze werbalnie i emocjonalnie. U mężczyzny emocje są ulokowane w prawej półkuli, a zdolność ich interpretacji – w lewej. Ze względu na mniejszą ilość połączeń nerwowych, mężczyznom ciężej jest okazywać uczucia. Z kolei panie mają problem z oddzieleniem uczyć od rozumowania.

Mężczyźni posiadają lepszą wyobraźnię przestrzenną oraz zdolności analityczne.
W rozwiązywaniu problemów stosują reguły, wzory obliczenia. Badania wykazują, że w jasnym świetle panowie widzą lepiej od kobiet. Panie natomiast są wrażliwsze na otoczenie, potrafią lepiej odczytać mowę ciała, a podejmując decyzje, koncentrują się na innych ludziach.

Wszystko wskazuje na to, iż za ogromne różnice pomiędzy sposobem myślenia oraz zachowania obydwu płci odpowiedzialna jest matka natura. Różnice w budowie oraz procesach zachodzących w mózgu kobiet i mężczyzn mają swoje odzwierciedlenie w wielu aspektach życia. Niestety, bardzo często są one źródłem konfliktów. Dlatego świadomość procesów zachodzących w naszym organizmie oraz akceptacja faktu, iż mężczyźni radzą sobie lepiej w pewnych dziedzinach (i na odwrót), może zapoczątkować zdrowsze relacje nie tylko w związku partnerskim, ale i w całym społeczeństwie.