Makijaż permanentny od tatuażu odróżnia głębokość wprowadzenia barwnika. W przypadku makijażu, jest on umieszczony w naskórku, natomiast jeśli chodzi o tatuaż, to wprowadzany jest aż do skóry właściwej. Dlatego makijaż permanentny na skórze utrzymuje się 2-3 lata, ponieważ w tym czasie naskórek się złuszcza.
Niestety, o różnicy między jednym a drugim decydują dziesiąte części milimetra i często zdarza się, że niespodziewanie makijaż permanentny staje się tatuażem na całe życie. Widać to już na etapie przeprowadzania zabiegu – jeśli pojawiają się kropelki krwi, to znak, że barwnik został wprowadzony za głęboko.
Na szczęście, oba z powyższych efektów można usunąć. Dawne metody zakładały zdzieranie skóry czy jej wypalanie chemiczne, co owszem, osiągało zamierzony efekt, ale dodatkowo skutkowało powstawaniem brzydkich, przerostowych blizn – wypukłych, twardych i nieestetycznych. Dziś znacznie lepsze efekty można osiągną stosując laser typu Q-switch, który generuje ogromną energię w bardzo krótkim czasie.
Najlepiej używać laserów Q-switch neodymowo-jagowych, które są najbezpieczniejsze i usuwają najwięcej kolorów m.in. czarny, czerwony, granatowy czy brązowy. Promieniowanie tego rodzaju lasera przenika skórę i nie uszkadza jej na drodze do barwnika. W głębi generowane są mikro wybuchy, które rozbijają barwnik na cząstki tak małe, że organizm może je usunąć sam. Po tego typu zabiegach bardzo rzadko pojawiają się jakiekolwiek blizny, ponieważ skóra nie jest jako tako uszkadzana. Niestety, zabieg jest bolesny. Wykonuje się go w znieczuleniu, które podobnie jak tatuaż, aplikowane jest igłą.
Koszt zabiegu:
– jeden zabieg laserem Q-switch – ok. 500 zł (potrzeba ok. 5 zabiegów)
fot. Unsplash
