Hipotermia groźna dla życia

hipotermia

Hipotermia (wychłodzenie) to stan organizmu, w którym następuje obniżenie temperatury ciała poniżej normy. Pojawia się wówczas, gdy ciało traci ciepło szybciej niż jest w stanie wytworzyć. Organizm ludzki w normalnej sytuacji życiowej ma temperaturę 36,6 stopnia Celsjusza. Ta temperatura jest stała i niezbędna do prawidłowego funkcjonowania wszystkich organów wewnętrznych. Obniżenie temperatury organizmu poniżej 35 stopni Celsjusza jest już hipotermią, a kiedy temperatura spadnie poniżej 28 stopni, zagrożone zostaje życie człowieka.

Przyczyny hipotermii

Ciało ludzkie traci ciepło poprzez promieniowanie (nieosłonięta powierzchnia ciała oddaje ciepło na zewnątrz) oraz w wyniku bezpośredniego kontaktu z zimnym przedmiotem lub wodą. W zimnej wodzie następuje szybsza utrata ciepła niż w zimnym powietrzu, ponieważ woda jest doskonałym przewodnikiem ciepła. Tracimy ciepło również pod wpływem wiatru, który usuwa z powierzchni ciała ciepło wytworzone przez organizm. Najczęstszą przyczyną hipotermii jest narażenie na oddziaływanie zimnego powietrza lub wody. Taka sytuacji nie dotyczy wyłącznie górskich wycieczek czy pływania w zimnym morzu. Do hipotermii może dojść  również w warunkach miejskich, zwłaszcza gdy wystąpią czynniki zwiększonego ryzyka.

Do hipotermii może doprowadzić:

– noszenie nieodpowiedniej do warunków pogodowych odzieży,
– długa ekspozycja na zimno zewnętrzne,
– długotrwałe przebywanie w zimnych, niedogrzanych pomieszczeniach lub w pomieszczeniach ze stale obniżoną temperaturą (klimatyzacja, chłodnie) w zbyt lekkiej odzieży,
– nieprzebranie się z zimnej mokrej odzieży w suchą i ciepłą po zamoczeniu się (również z powodu silnego zmoknięcia na deszczu).

Hipotermia groźna dla życia przy_hipotermii_nie_wolno

Na hipotermię szczególnie narażone są:

– dzieci i osoby starsze – dzieci tracą ciepło bardzo szybko, często ignorują zimno i nie zawsze są w stanie samodzielnie ubrać się, gdy odczuwają zimno lub zrezygnować z przebywania w zbyt zimnym otoczeniu. U osób starszych z wiekiem zmniejsza się zdolność organizmu do regulowania temperatury, nie zawsze też mogą sprawnie przemieścić się z zimnych pomieszczeń do cieplejszych,
– osoby zmęczone i wyczerpane – zmęczenie obniża tolerancję na zimno,
– osoby, u których występują problemy psychiczne – choroba psychiczna najczęściej zakłóca osąd i powoduje, że człowiek ubiera się nieodpowiednio do sytuacji. W przypadku osób z demencją, jeśli wyjdą domu nieodpowiednio ubrane, może dojść do długotrwałego narażenia na niekorzystne czynniki atmosferyczne (mróz, deszcz, wiatr),
– chorujący na niektóre choroby – złe odżywanie, jadłowstręt psychiczny, ale również niedoczynność tarczycy, cukrzyca, udar, choroba Parkinsona czy niektóre schorzenia stawów lub kręgosłupa przyczyniają się do pogorszenia tolerancji na niską temperaturę,
– przyjmujący niektóre leki, np. przeciwdepresyjne, przeciwbólowe i inne – niektóre leki wpływają na zdolność organizmu do regulowania temperatury,
– osoby po wpływem alkoholu i lub narkotyków – alkohol daje złudne wrażenie podniesienia ciepłoty ciała, rozszerza jednak naczynia krwionośne, co w zimnym otoczeniu powoduje szybszą utratę ciepła. Narkotyki zakłócają regulowanie ciepłoty ciała.

Kiedy zaczyna się hipotermia?

O hipotermii mówimy, gdy temperatura centralna spada poniżej 35 stopni C. Hipotermia rozwija się stopniowo: od hipotermii łagodnej, przez umiarkowaną, średnią do głębokiej i wyróżnia się w niej kilka stadiów.

Objawy hipotermii i jej rodzaje

W I stadium (temperatura centralna 35-32 stopnie C) pojawiają się dreszcze – drżenie mięśni mające na celu podniesienie temperatury ciała – które są odpowiedzią organizmu na wychłodzenie. Hipotermia nie jest wówczas jeszcze znaczna, jednak jeśli człowiek nie powstrzyma utraty ciepła i nie ogrzeje się, dojdzie do pogłębienia się stanu hipotermii. Do dreszczy mogą dołączyć osłabienie, zawroty głowy i początki utraty orientacji. W II stadium hipotermii, która pojawia się, gdy temperatura centralna ciała wynosi 32-28 stopni Celsjusza, następuje zanik drżenia mięśni, osłabienie pulsu i zaburzenia świadomości. Oddech staje się powolny i płytki, pojawiają się zaburzenia mowy i niezborność ruchowa. U niemowląt skóra czerwienieje i staje się zimna. Człowieka ogarnia senność i apatia, nie jest w stanie wykonać żadnego ruchu. III stadium wychłodzenia to już bezpośrednie zagrożenia życia. W tym stopniu wychłodzenia temperatura ciała osiąga zaledwie 28-24 stopnie Celsjusza. Następuje utrata przytomności, puls staje się ledwo wyczuwalny, a oddech i krążenie ulegają silnym zaburzeniom. Źrenice człowieka przestają reagować na światło. Aby przywrócić czynności życiowe, niezbędna jest reanimacja. O IV stadium hipotermii mówi się, kiedy temperatura ciała człowieka spada poniżej 24 stopni Celsjusza. Następuje wówczas zatrzymanie krążenia krwi. W V stadium wychłodzenia, gdy temperatura centralna organizmu spada poniżej 13,7 stopnia Celsjusza następuje zgon.

Pierwsza pomoc w przypadku hipotermii

W I stadium hipotermii chory może sobie sam pomóc. Jeśli ma dreszcze, powinien jak najszybciej ogrzać i wysuszyć ciało, a także napić się gorącego płynu. Czynności te może wykonać również wtedy, gdy pojawiała się u niego już hipotermia łagodna – jest osłabiony i ma zawroty głowy. Do czasu, kiedy nie straci orientacji może i powinien przeciwdziałać wychłodzeniu. W sytuacji wystąpienia II stopnia hipotermii człowiek najczęściej jest już w stanie sam sobie pomóc. Należy zaopiekować się nim i udzielić mu pomocy.

Hipotermia groźna dla życia hipotermia_pierwsza_pomoc

Ciało człowieka w hipotermii przypomina ciało człowieka zmarłego, dlatego przy podejrzeniu hipotermii nie należy rezygnować nawet z bardzo długiego poszukiwania oznak życia.

Hipotermia – jak leczyć?

Osoba będąca w stanie hipotermii nawet łagodnej powinna jak najszybciej znaleźć się w szpitalu. Leczenie wychłodzenia w warunkach szpitalnych polega na ogrzewaniu pacjenta ciepłym powietrzem i dokonywaniu wlewów żylnych przy użyciu ciepłych płynów.

U osób wychłodzonych w znacznym stopniu stosuje się pozaustrojowe ogrzanie i natlenienie krwi przy wykorzystaniu sztucznego płucoserca (aparatu ECMO). Krew przekazana specjalnymi kaniulami z  naczyń krwionośnych do aparatu ECMO może zostać ogrzana nawet o 6-9 stopni Celsjusza w czasie godziny. Tradycyjnymi metodami można podnieść temperaturę ciała najwyżej o 1-2 stopnie w ciągu godziny. Czas pozostawania w stanie wychłodzenia ma bardzo duże znaczenie: im krócej trwa hipotermia, tym powrót do zdrowia jest pełniejszy. Ta metoda leczenia hipotermii jest dużo bardziej inwazyjna i wymaga ścisłej współpracy zespołu specjalistów przy monitorowaniu stanu zdrowia pacjenta.

Hipotermia terapeutyczna

Hipotermia terapeutyczna to poddane ścisłej kontroli obniżenie temperatury ciała człowieka do 32-34 stopni Celsjusza na okres od 12 do 36 godzin. Jest to coraz częściej wykorzystywana metoda lecznicza stosowana po nagłym zatrzymaniu krążenia. Celem hipotermii terapeutycznej jest zmniejszenia ryzyka zgonu i ograniczenie komplikacji neurologicznych, jakie mogą wystąpić po zatrzymaniu krążenia. Hipotermia kontrolowana jest ochroną ośrodkowego układu nerwowego i tkanek przed wpływem niedokrwienia. Wychłodzenie ogranicza bowiem zapotrzebowanie mózgu na tlen – obniżenie temperatury ciała o każdy 1 stopień Celsjusza to 5-7% mniejsze zużycie tlenu przez mózg. Szybkie zastosowanie hipotermii leczniczej po zatrzymaniu krążenia podnosi ochronę mózgu. Zwiększa też szanse na odzyskanie jego prawidłowej funkcji po przywróceniu krążenia.

Temperaturę ciała pacjenta można obniżyć metodami nieinwazyjnymi (woreczki z lodem, zanurzenie w wodzie,  koce lub bloczki chłodzące). Stosowane są również metody inwazyjne (podanie do żył obwodowych lub centralnych schłodzonych płynów, płukanie jam ciała lub odbytnicy, krążenie pozaustrojowe).

Hipotermia lecznicza może być zastosowana u pacjentów po resuscytacji (przywróceniu czynności serca i oddechu po utracie świadomości) i po udarze. Sprawdza się również u noworodków w przypadku niedotlenieniowo-niedokrwiennego uszkodzenia mózgu, które może się pojawić na skutek niedotlenienia okołoporodowego lub zamartwicy urodzeniowej.

Fot. Shutterstock